piątek, 31 maja 2013

odcinek 4

Na samym początku... informuję, że trochę pozmieniałam w bohaterach
Od dzisiaj Lucas to Daniel hah.. po prostu nie chcę, żeby myliło wam się z blogiem "This is not a dream" ;)
I mamy nową Lili... :D




i kontynuujemy ------>



-Lilka...podaj mi ten zeszyt...chcę zobaczyć twoje notatki z lekcji... - warknął P. Marek
-Ale...ale... - zaczęłam się jąkać
- Coś ukrywasz... ? - zaśmiał się Thomas... Tak... ukrywam...jego imię zapisane w serduszku !
- Pewnie pisze jaki  z tego nauczyciela paskuda i frajer - zasmucił się Pan Marek- Lilka  jak możesz... - udał smutek
- Ale Ja nic nie... - próbowałam dokończy, a wszyscy się zaśmiali- Pff... - oparłam się o krzesełko i po chwili katecheta zapisał coś na tablicy.
-Każdy z was otrzyma karteczki na których wypiszecie "Czy warto zachować dziewictwo".
-Uuuuu... - zaśmiali się chłopcy
- Jak zawsze zainteresowani.. - spojrzał na nich kolejno P. Marek. Otrzymaliśmy wszyscy puste kartki i zaczęliśmy pisać, a po chwili oddaliśmy je nauczycielowi. Na całe szczęście były anonimowe i nikt nie mógł się dowiedzieć kto po nich pisał.
-Eh.... - westchnął P. Marek przeglądając wszystko po kolei.. -..widzę że nie interesuje was za bardzo zachowanie dziewictwa...
- Bycie prawiczkiem jest do bani...
Ruchajmy się...- zaczął kolejno odczytywać... - domyślam się, że to twoje Łukasz- spojrzał na niego znacząco.
- Mam kłamać... ? - zaśmiał się chłopak.
- A wolałbyś za żonę dziewicę,  czy może taką co przeleciała całą wieś.. ?
- No... ale Ja nie chcę używanej... -oparł się o krzesełko i wszyscy się zaśmiali, aż w końcu zabrzmiał dzwonek i wszyscy opuściliśmy klasę
- Co masz teraz... ? - dogonił mnie Thomas
-  Chybaa... -zerknęłam na plan- ...fizykę- skrzywiłam się momentalnie, a chłopak się zaśmiał- Ehh.. a Ty co masz..
- Chemie.. -spuścił głowę
- Ha ! - tym razem Ja zaczęłam się śmiać
- Spotkamy się po lekcjach... ? -posłał mi uśmiech
- Możemy...
- To świetnie ... - uśmiechnął się szeroko, pocałował mnie w policzek i czmychnął na swoją lekcję.
Wszystkie kolejne zajęcia przebiegły strasznie nudno, ale co zrobić ? Po szkole wróciłyśmy razem z Pat do mojego domu.
- Chcesz coś do picia.. ? -zapytałam dziewczynę
- Pepsi...- uśmiechnęła się- A masz tą skręcaną słomkę ? -dodała po chwili- One są takie śmieszne i ...dziwne...
- Ty jesteś dziwna.. - zaśmiałam się i podałam dziewczynie kubek z piciem
- To jak tam z Tobą i Thomasem.. ? - upiła trochę pepsi
- Chyba dobrze... -wzruszyłam ramionami- mieliśmy się spotkać po szkole
- Tylko uważaj... - zrobiła śmieszną minkę, a Ja jebłam na ziemie śmiejąc się z niej jak jakiś debil. Po chwili dołączyła do mnie i tarzałyśmy się po  podłodze śmiejąc nie wiadomo z czego..
- Lil...chciałem pożyczyć.... - do pokoju wszedł Daniel- ...słuchawki- wszyscy wymieniliśmy się spojrzeniami- co brałyście.. ? - założył rękę na rękę-... i nie łaska się podzielić towarem...? - zaśmiał się
- Wypad Daniel... gadamy na ważne tematy.. - rzuciłam w niego poduszką
- Yhym... już prędzej ćwiczycie pozycje do...
-Won !! - wrzasnęłyśmy z Pat, a w jego stronę poleciły wszystkie przedmioty, które miałyśmy właśnie pod ręką
- I widzisz co Ja z nim mam..? - wywróciłam oczami i podbiegłam do szafy - hmm... w co by  się ubrać...?
- Idź w tym co teraz.... - zasugerowała Patrycja
-Masz rację... po co będę się wysilać.. - wzruszyłam ramionami
-Jeszcze pomyśli, że ci zależy- zaśmiała się dziewczyna.
-Ahh... te odwieczne problemy z facetami.. - do pokoju wszedł Daniel i zaczął gadać jak panienka..
-Podsłuchiwałeś ?! -podleciałam do niego z miną zabójcy
-Ohh.. my kobiety jesteśmy takie nieszczęśliwe- kontynuował
-Zmieniasz płeć.. ? - Pat uniosła brew do góry
-Zmieniasz płeć.. ? -zaczęli się przedrzeźniać..
-Hej...hej..hej !! -zakończyłam ich bezsensowną kłótnię - Wiem, że się nie lubicie, ale dalibyście spokój- wywróciłam oczami- Ja się zbieram... za 10 minut muszę być na miejscu... - oznajmiłam i skierowałam się do wyjścia- Nie pozabijajcie się ok.. ? - zaśmiałam się i wyszłam z domu kierując na umówione miejsce. Na miejscu nie mogłam uwierzyć w to co zastałam...



Tak wiem.. zabijecie mnie, że kończy się w tym momencie :D hahah xd no mam nadzieję jednak, że przeżyję to jakoś i uda mi się napisać kontynuacje ;)